Czerwcowe przygody Lawendowego Świata
Czerwiec już prawie za nami. Ten miesiąc obfitował w wiele wydarzeń, zdobytych doświadczeń a przed wszystkim pracy i jeszcze raz pracy na lawendowym polu. Zmienna pogoda była nam na tyle przychylna, że lawendowe sadzonki nie wymagały od nas zbyt częstego podlewania. Można było złapać lekki oddech i skupić się na odchwaszczaniu, dosianiu trawy w kilku miejscach, zbudowaniu furtki na Lawendowy Świat i jeszcze wielu innych ciekawych tematach.
Zacznijmy może od sprawy najważniejszej WSZYSTKIE SADZONKI LAWENDY SIĘ PRZYJĘŁY! i rosną w oczach jak szalone 🙂
Rośniemy w oczach i jest nam tu bardzo dobrze.
taki wybujały w przeciągu 3 tygodni! chyba im tu dobrze 🙂 |
Jak Noski sprawców tropiły – czyli nie wszystko będzie takie różowe?
Gdy krzewinki zaczęły wypuszczać pąki kwiatowe na polu pojawił się problem. W końcu nie zawsze może być tak pięknie i kolorowo. Sukcesywnie niektóre sadzonki były niszczone, rozdeptywane, wydziobane, rozdrapane, już sama nie wiem … widok okropny! Zaczęliśmy małe dochodzenie kto, co i dlaczego. Trop złapaliśmy po ulewie, bo sprawcy zostawili ślady!
Tak wygląda obraz rozpaczy 🙁
Tak to są ślady winowajców 🙁
Po wnikliwym wytropieniu sprawców szpaków, drozdów, kotków… należało podjąć szybkie kroki w celu ratowania innych sadzonek.
Drzwi otwarte na Lawendowy Świat.
Isia zaszalała aż padła.
Tegoroczne modowe hity można już zamawiać!
lawendowe fusetki i woreczki do wyboru, do koloru |
Ona kusi, uwodzi i przyciąga.
pierwsze świeże bukiety znalazły swoich miłośników 🙂 |
bukiecik świeżej lawendy na zakończenie roku szkolnego – słodziak 🙂 |
suszone bukiety za ok. 2 tygodnie będą gotowe |
Porozmawiajmy chwilę o przyjemnościach i pasji.
garbus + lawenda + fotografia = WM pamiętacie szkolne skróty pisane kredą na murach 😉
nasza mała sesja fotograficzna 🙂 |
lawenda przyciąga wszystko 🙂 |
żuczki też lubią lawendę 🙂 |
No Comments